piątek, 17 sierpnia 2007

Nokia connecting...??


Tak...dziś już przegięcie pałki porostu.
Otoż oddawszy do naprawy w Nokia Care 3 lipca mój genialny telefonik marki nokia o wdzięcznym numerku 6822a miałem nadzieje odzyskać go w ciągu 2 tygodni jak mnie miła pani poinformowała w serwisie.Wiec chcąc nie chcąc przesiadłem sie na moją starą 5510 ledwo zipiąca.Bo jak powszechnie wiadomo telefony nie mają ze mną za łatwo. he he...
No ale jakimś dziwnym trafem ledwo ledwo ale działało.No i potem na szczęcie udało mi się znaleźć w niecie iż mogę dostać telefon zastępczy.No i dostałem 2610...myślałem ze na kilka dni...okazało sie ze na kilka tygodni.No i jak fajnie gdy po jakimś czasie po mojej wizycie w Nokii po onych 3 tygodniach dowiedziałem sie ze rzeczywiście mi trochę długo naprawiają mój telefon i ze pani w Nokia Care sprawdzi co sie dzieje.No i rzeczywiście- dzwoni i mówi ze tej mojej komóreczki nie da sie naprawić w związku z czym dostane nowy telefonik- do wyboru 6131 lub 6300...no po dogłębnym i zasadniczym przeglądnięciu problemu doszedłem do wniosku ze najlepszy jest 6300...no i sie zaczęło preludium do tragedii...
Pani w toruńskiej Nokia Care poinformowała mnie ze wymiana dokona sie w ciągu 7 dni...AKURAT!!
No i sie zaczęło łażenie do kochanego serwisu...nie, nie ma jeszcze..w środę będzie,czwartek i piątek...a w poniedziałek to już na pewno.
No i w końcu zadzwoniłem do firmy CRC-polska czyli autoryzowanego serwisu nokii gdzie mieli mi WYMIENIĆ(czytaj...wziąć stary i dać nowy potem przysłać go do Torunia) gdzie poinformowano mnie...zanim sie tam dodzwoniłem musiałem wysłuchać oczywiście miłego komunikatu i w ogóle nasłuchałem sie ładnych melodyjek(za co oczywiście płaciłem- to chyba jakaś tradycja czy zmowa bo i w CRC i w Nokii to samo...gadka automatyczna i melodyjka) iż czekają na zgodę Nokii na uznanie wymiany. I ze to potrwa kilka dni ale lada moment będzie.
No jednak nie było. Potem gdy znów zadzwoniłem do CRC okazało sie ze jest potwierdzenie ale czegoś tam znów nie maja(no ładnie...to co Oni tam maja??) i ze będzie za ok 7 dni...a wiec wychodzi ze najpóźniej w ten poniedziałek(czytaj 20 sierpnia). No z przekory poszedłem jeszcze co toruńskiego Nokia Care gdzie dali mi numer do działu reklamacji firmy Nokia. No i obrazu próbowałem sie dodzwonić...za cholerkę!!
No ale dziś się udało- no i dowiedziałem sie iż z powodu braku płyty głównej w CRC mają czekać na jej podesłanie ale niestety nie jest władna mi powiedzieć ile to jeszcze potrwa.
No i myślałem ze szlag mnie trafi...ONI MI TEJ KOMÓRKI W SIERPNIU NIE ODDADZĄ!!
No i dzwonie do CRC...a tam mi powiedzieli że nie maja....UWAGA...........BATERII!!!! i ze powinni już w przyszłym tygodniu posłać komórkę do Torunia...;

Więc kochani moi-albo ja oszalałem albo ktoś tu ostro mnie w konia( Jarku wybacz..) robi.
Mam nadzieje ze moja epopeja już sie kończy powoli ale...któż to może wiedzieć..?
W poniedziałek planuje po raz kolejny dzwonić do CRC..ciekawe co nowego powiedzą...

Chyba mam już dość nokii.

Na domiar złego mogę dostać szału jak naprawę niegwarancyjną wykonują w 1 (słownie 1) dzień!!
Nic tylko się załamać...ale jestem twardy. NIE DAM SIĘ!!


Brak komentarzy: