piątek, 9 stycznia 2009

Coś pozytywnego















Dobrze, dobrze - wszędzie i zawsze,
Tak żyć, jak chcą bogi łaskawsze
Od zwycięskich bogów niewoli -
Tylko myśleć - słuchać i patrzeć
I żadnego myślnika nie zatrzeć
W kalendarzu tego, co boli.

Tak pić, by się picia nie zaprzeć,
Wierzyć zawsze w to, co jest słabsze,
W beznadziei córkę - nadzieję.
Kochać to, co trudniejsze, lecz prawsze
Rozumiejąc to, co "nie nasze":
Wielbić wiatr - dlatego, że wieje.

Zapamiętać błędy ciekawsze
Otulając się duszy swej płaszczem
Co nie chroni przed żadnym urazem.
Raz przehulać, co jest hulaszcze
I przemyśleć zwykły sens następstw...
I za własną się wziąć parafrazę.

czwartek, 8 stycznia 2009

...Tym wszystkim, lepszym..

Quia tu es Deus fortitudo mea: quare me repulisti, et quare tristis incedo, dum affligit me inimicus?














Kiedyś postaram się zasnąć. Patrząc Tobie prosto w oczy. Będę już wtedy to robił całą wieczność. Gdy znajdę tam odpowiedz...wtedy być może odejdę. Bo wtedy już będę wiedział jak. Będę znał w końcu wszystkie pytania. Bo przecież gdy to się stanie będę nareszcie wolny...PRAWDA?...poznam prawdę taką jaka Ona jest. Nie bój się.. nie skorzystam z niej. Nie będzie mi bardziej potrzebna już wtedy niż liść spadający z dębu na biały śnieg.
Wszak więcej widziałem w moim życiu upadków. Po co mi kolejny? Bunt przeciwko Tobie nie miałby najmniejszego sensu. Co było wszechpotężne dla mnie nie będzie miało już znaczenia. 7 demonów będzie nadal zamkniętych w Twojej szkatule. Nie..to nie jest takie proste jak zawsze się wydawało. Mi wystarczy tylko to że prawda jest. Że taka istnieje. Że to wszystko ma jakiś sens. Że jestem elementem jakiegoś planu. Że nie jestem jak zwierze które jest zżyte z rytmem swojej śmierci. ..;
Wiesz- w zasadzie to widziałem Cie tyle razy że już nawet zapomniałem ile. Starałem się uwierzyć że to Ty... bo jak nie wierzyć. Bo co pozostaje...; odpowiedz że wiara po cichu zabija? Nie.. Ona daje życie które jest zabijane przez nas samych. Wystarczy zboczyć z drogi..; wystarczy nie podnieść chleba do ust...;


Z tych ziaren nie będzie mąki...
Nie będzie wina z tej wody...

Z TYCH DUSZ NIE BĘDZIE NARODU... ;

Nie będzie kielicha na krew...

..................z tej męki nie będzie ksiąg....


Zastanawiam się tylko nad jednym..

.....................................................dlaczego JA?