czwartek, 27 września 2007

Japanese girls are plastic

No i jak zawsze nic się nie dzieje... Nudzę się i chciałbym z powiedzieć komuś ze go lubię. Ja wiem że jesień to czas powrotów, odjazdów i innych takich... ale w tym roku to już przegina na max..

Może ktoś do mnie napisze??

Co poza tym??

Nic...zakochałem się Ty tez sie zakochaj

wtorek, 25 września 2007

...i w ciszy...


I cisza....

Gdzieś//...

No i zaczeło sie....


Wczoraj znów sie zaczął cykl...

Dziękuje z całego serca wszystkim obecnym...nieobecnym także wierząc mocno ze otoczyli mnie mimo wszystkich ważnych spraw ciepłą myślą..- bardzo się cieszę ze mam tylu ludzi na których mogę liczyć. Zatem.. ja także nie zamierzam pozostawać dłużny..i będzie się jeszcze działo nie jedno...cierpliwości!!

poniedziałek, 24 września 2007

Dzisiaj jest dzien w którym mozecie wybrać.

No i poszło..znaczy nie poszło..pójdzie o 21.10...bo jakieś 24 latka temu przybywszy na ten świat... nawet nie podejrzewałem ze będę miał tak wspaniałych przyjaciół i znajomych!! Dziękuje wam za to wszystko... i ufam mocno ze nie jestem aż takim beznadziejnym dziadem..he he...!

No ale cóż dobra okazja do podsumowań, wniosków i wspomnień- zatem 20.40 pod Aniołem zapraszam wszystkich, wszystkie, i wszystko:D..;

A tak na początku uprzedzam że z racji tego że zbliżają sie wybory parlamentarne na moim blogu nie zabraknie publicystyki tak mojego autorstwa jak i znakomitych szermierzy słowa - moich mentorów. W końcu czas sprzyjający a demokratyczne orgie tylko sprzyjają temu by pokazać co się o nich sądzi.

Ostro będzie w każdym razie na pewno...;kontrowersyjnie? Także...ale wszystko przed nami.

PS: Z racji tego że nie chce tu uprawiać propagandy nie będę informował co i na kogo powinniście glosować- jeśli oczywiście macie ochotę. Ja w każdym razie raczej nie zamierzam zmieniać preferencji - jako że demokratyczny żłób jest po to by sie do niego dopchać :D

W dniu Matki Boskiej od wykupu niewolników

Wczoraj umarł Anioł

Padł prosto przed południem..

A ja wtedy szukałem Niespotykanego.

Ale może dlatego tam Go nie było.

Anioł miał białe pióra

I cień następnego dnia słońca..

Ale sen wieczny jest niezbadany.

I dlatego go nie doświadczył

I sandały podróżne

Z kurzem niebieskim na dole.

Bo droga nie pobłogosławiona jeszcze.

Może pójdziemy na spacer.

A brama na wschód się zamknęła

Przymierze na dziś i na jutro.

W krysztale pomyje i gwiazdy

Jutro zamieszka Lew

niedziela, 23 września 2007

A skoro dzis Niedziela- zatem ogłoszenia :D

Cos dla poprawy humorku:D


Wybaczcie mi ze taka mała czcionka... ale sugeruje powiekszyć ładnie i...

NARAWDE DOBRE :)

Kryptoeutanazja


No cóż- daleki jestem od krytyki którego kolwiek z biskupów, list biskupi przyjąłem z pokora. Jednak jak w każdej dziedzinie wątpliwości występują- w transplantologii także. Zatem należy owe wątpliwości wskazać WYRAŹNIE. A nie tylko w 2 zdaniach. Nie mniej jednak na mojej mszy trydenckiej wolałbym posłuchać kazania dotyczącego tradycji Kościoła.

No a poza tym dużo słońca wszystkim życzę oraz dobrej niedzieli.
Szczególnie pewnej osobie która po górkach skacze..he,he...

we got no time to loose...