piątek, 15 lutego 2008
środa, 13 lutego 2008
Droga...
Cisza...
Ojciec Święty
Cisza...
Świat......
Czy Piotr był mniej papieżem mając wokół siebie garstkę prostych rybaków i pasterzy?
Pierścień jest symbolem.. ale także czymś wiecej. Bo czymże jest symblo. Prywatna pieczęć Papieży..
Honor Boga..
Czasem starczył modlitewnik, kielich z pateną, stuła i pierścień. Chyba był jeszcze klucz..;
Ad altare Dei..
Autor: filip_az o 21:52 0 komentarze Etykiety: Papież
wtorek, 12 lutego 2008
Dzis..
Idź dokąd poszli tamci do ciemnego kresu
po złote runo nicości twoją ostatnią nagrodę
idź wyprostowany wśród tych co na kolanach
wśród odwróconych plecami i obalonych w proch
ocalałeś nie po to aby żyć
masz mało czasu trzeba dać świadectwo
bądź odważny gdy rozum zawodzi bądź odważny
w ostatecznym rachunku jedynie to się liczy
a Gniew twój bezsilny niech będzie jak morze
ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych
niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają
pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę
a kornik napisze twój uładzony życiorys
i nie przebaczaj zaiste nie w twojej mocy
przebaczać w imieniu tych których zdradzono o świcie
strzeż się jednak dumy niepotrzebnej
oglądaj w lustrze swą błazeńską twarz
powtarzaj: zostałem powołany - czyż nie było lepszych
strzeż się oschłości serca kochaj źródło zaranne
ptaka o nieznanym imieniu dąb zimowy
światło na murze splendor nieba
one nie potrzebują twego ciepłego oddechu
są po to aby mówić: nikt cię nie pocieszy
czuwaj - kiedy światło na górach daje znak - wstań i idź
dopóki krew obraca w piersi twoją ciemną gwiazdę
powtarzaj stare zaklęcia ludzkości bajki i legendy
bo tak zdobędziesz dobro którego nie zdobędziesz
powtarzaj wielkie słowa powtarzaj je z uporem
jak ci co szli przez pustynię i ginęli w piasku
a nagrodzą cię za to tym co mają pod ręką
chłostą śmiechu zabójstwem na śmietniku
idź bo tylko tak będziesz przyjęty do grona zimnych czaszek
do grona twoich przodków: Gilgamesza Hektora Rolanda
obrońców królestwa bez kresu i miasta popiołów
Bądź wierny Idź
Autor: filip_az o 20:07 0 komentarze Etykiety: Z siebie
100 lat, 100 lat..:D....no heca po prostu:)
Oj to była heca na maxa... po prostu lały się ,,preparaty..(wiadomo o co chodzi K.S)", pizze wegetariańskie a także pękały spódniczki,spodnie,lody,kolczyki...no db..kolczyki były na miejscu :D...generalnie działo sie jak to na 18...;
Heca- pozdrawiam jubilatów obu a także wszystkich ciekawych świata i tych co sobie z preparatami nie dało rady też... :)
Autor: filip_az o 08:43 0 komentarze Etykiety: Urodzinki