sobota, 8 grudnia 2007

Jak to się robić powinno :D

piątek, 7 grudnia 2007

STAŃCZYK


Sam też mogę żyć
Żyć dopiero mogę sam
Niepokorna myśl
Zyska nowy kształt
Tu i ówdzie błysk
Lub słowa ślad
Odkrywany

Wszystkie drogi teraz moje kiedy wiem jak dojść do zgody
Żadna burza cisza susza nie zakłóci mojej drogi
Nie horyzont coraz nowy nowa wciąż fatamorgana
Ale obraz świata sponad szczytu duszy oglądany
Tam dziś wspiąłem się
Znalazłem raj
Raj bez granic

czwartek, 6 grudnia 2007

Its probabyly look like that...




MAM NADZIEJE ŻE ŚWIĘTY MIKOŁAJ BYŁ U WSZYSTKICH :)

wtorek, 4 grudnia 2007

Noc ucieka, światło woła nas.. NA STRACONYM POSTERUNKU

Współczesne narody nie są ludami, lecz zwycięskimi oddziałami plebsu.


Jeśli zapominamy, że być wolnym to poszukać sobie pana, któremu powinniśmy służyć, wówczas wolność nie jest niczym innym jak tylko absolutną szansą że rozkazywać nam będzie pan najbardziej nikczemny.


Nadchodzą znowu epoki, w których przeżyje tylko to, co umie pełzać.


Tolerować nie znaczy zapominać, że to, co tolerujemy na nic więcej nie zasługuje.


Być egalitarystą to mylić hekatombę z rzezią.


Demokratyczne wybory rozstrzygają o tym, kto będzie uciskany w majestacie prawa.

Tradycja nie jest tekstem, lecz sposobem jego odczytania.


Prawdziwy reakcjonista nie jest tym, kto marzy o dawnych czasach, lecz myśliwym ścigającym święte cienie na wiecznych wzgórzach.


Wyzwolić człowieka to nałożyć mu jarzmo chciwości i seksu.


Prawdy umierają i świętują swoje zmartwychwstanie. Błędy nie umierają nigdy.


O dialogu nie mówi się wówczas, gdy dyskutują mądre głowy, ale wówczas, gdy próżności zderzają się ze sobą.


,Lud' jest sumą wad ludu.
Wszystko inne to pochlebstwa wyborczych przemówień.


W rękach demokraty wolność jest niczym innym jak łomem służącym do wyłamania ostatniego już zamka.


Epoka nowoczesna wywalczyła człowiekowi prawo do publicznego wymiotowania.


Namaszczenie 'z Bożej łaski' ograniczało władzę monarchy; 'przedstawiciel ludu' jest reprezentantem absolutnego absolutyzmu.

Dziekuję :). Szybcy- i niekoniecznie wściekli

poniedziałek, 3 grudnia 2007

Księga pamięci/ niepamięci

...w ten weekend zostałem dopuszczony do niezwykłego honoru. Mogłem swobodnie i bez skrępowania zajrzeć w kręgi przeszłości.
Może to brzmieć dziwnie...ale...tak było. W księgach jest zapisana nasza przeszłość..
I do tego wiele radości...można się dowiedzieć wszystkiego. Tylko trzeba wiedzieć gdzie szukać. Jednak człowiek jest tak skomplikowaną maszyną i nie potrafi wszystkiego pogodzić w sobie. I dane jest nam rzadko zaglądać w przeszłość. Ale to bardzo uzależnia..bardziej niż potrafię sobie uświadomić.

Ale jaw sennych wciąż dana mi łaska- i to Twarz moja śpiącą...nie pośmiertna maska.

KTO UMIE CZYTAĆ PIĘKNE KŁAMSTWO....

........do prawdy się być może zbliży


PS: Czekolada+Kawa+tajemnica. Ciekawe popołudnie. Dziex