wtorek, 30 grudnia 2008

.....i inni bohaterowie tej wojny;














Równy jestem tylko samemu sobie..

Sens mój niczego nie przypomina

Nie budzę w nikim żadnych uczuć

Kiedy umrę w końcu otule się tylko fałszywym snem.

I będe patrzył na bardzo jasny koniec mojego świata.

Nigdy nie wróce. Nigdy już nie pocałuje...

................NIC NIGDY NIKOMU NIE BEDZIE DAROWANE...; NIGDY!!!!!!!


...........................chciałem kiedyś wymazać Twarze nienawiści
...to ja byłem KAINEM!


więc siedzę teraz samotny
na pniu ściętego drzewa
dokładnie w samym środku
zapomnianej bitwy

i snuję siwy pająk
gorzkie rozważania

o zbyt wielkiej pamięci
o zbyt małym sercu....

Brak komentarzy: