środa, 7 listopada 2007

Przygotowania do obrony- Środa

Dziś środa - czyli wniosek prosty ze pozostały jeszcze tylko 2 dni.. - no zobaczymy co da się zrobić.

Dziś poranek upłynął pod znakiem...a raczej pod przyjaznym dachem czytelni Instytutu Fizyki UMK w którym mam zwyczaj przygotowywać się do ciężkich egzaminów. Cisza...spokój..ale dziś było nawet gwarno...chyba 3 osoby. Tu należy przesłać pozdrowienia do Agi ( POZDRAWIAM) i Asi( TEZ POZDRAWIAM) :D... nie ma to jak chwila oderwania od nauki. No ale przeczytałem raz wtóry prace...znalazłem kilka literówek...ale błędy głownie techniczne więc liczę na miłosierdzie i niski wymiar kary.

Potem brat( Tomka też pozdrawiam) z Kasią ( Tu też serdecznie pozdrawiam ;) ) wyciągnęli mnie z tego łez padołu bym jako recenzent przyjrzał się kilku parom okularków.... no i coś tam się udało znaleźć.

Potem obiadek i domek... no i trochę relaksu.

Także źle nie jest... a przy okazji jutro też dzień..

Jutro w planach też czytelnia a popołudniu wybieram się posprzeczać z Panem Bogiem... kto wie co z tego będzie. No i pojednać też by się można.

A wieczorkiem wieczorkiem.... relaksujące piwko- z miłą kumpelcią albo nawet z 2 :D :)..

A przy okazji chciałem tu baaaardzo serdecznie pozdrowić moja kumpelcię z Łodzi :D!! Aniu- jesteś wielka i nie martw się że byle biotechnologia Cię przerośnie :D ....Pozdrówcia bardzo cieplutkie!!

Brak komentarzy: