Wiec muszę oznajmić wszystkim wobec zainteresowanym- czy to na wyżynach Szkocji, czy też tym którzy szczytują(he, he ,he...) tatrzańskich zboczach tudzież tym którzy są rozsiani po czym swiecie-....
OTO WYGLĄDA NA TO ZE MOJA NOWA KOMÓRECZKA BĘDZIE W ŚRODĘ A NAJDALEJ W CZWARTEK....
No...to może na tyle he he... :D
Bo magisterka niestety czeka...czeka...ale daje rade..:D..3mac kciuki bo benedyktyńska praca przedemna.
czwartek, 23 sierpnia 2007
Dobra...czas cos napisac ciekawego...
Autor: filip_az o 17:28
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz