Wiesz.....
cisza...
cisza...
cisza...
Mhmm...rutyna zabija każdego. W zasadzie to administracyjna formalność.
cisza...
cisza...
cisza...
czwartek, 6 marca 2008
Dostać doniczką w głowe koło południa
Autor: filip_az o 08:08 Etykiety: Ja? Woodstock
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz