niedziela, 9 grudnia 2007

Kościół po torunsku

Spotkałem dziś w moim ukochanym miescie dwa Kościoły. I muszę powiedzieć że jestem trochę zamieszany.

Ale zacznijmy od Katedry

Dziś dowiedziałem sie [z relacji mojej mamy] że na jednym z filarów katedry odkryto piękne średniowieczne freski. Dotychczas były one ukryte za jednym z bocznych ołtarzy. Ten zaś niedługo wraca po konserwacji. Proboszcz uznał jednak że po renowacji ołtarz winien wrócić na swoje dane miejsce zasłaniając owe freski..

Powyższe mogę zrozumieć w sytuacji gdyby nie było w Katedrze gdzie owego ołtarza przenieść. Ale jednak jest pusta kolumna.

Ale co na to ks. Proboszcz??

Powiedział że nie może tam przenieść tego ołtarza, pozostawiając odsłoniete owe freski gdyż jest to...MIEJSCE PRZEZNACZONE JUŻ (Z GÓRY!!!!) NA OŁTARZ KU CZCI SW( jak można się domyśla w przyszłosci) JANA PAWŁA II.
Ale z tego co wiem JP II świetym ni błogosławionym jeszcze nie jest a publiczne oddawanie czci takiej osobie jest obarczone cieżką karą Kościelną.

Przyznam że przez myśl przeleciała mi kwestia tego pomnika co go sam J.E. St. kard. Dziwisz poświecił co na nim było napisane bodajże św. Jan Paweł II .

Nie wiem do końca co mam o tym myśleć, bo oczywiście jest zasługą proboszcza renowacja i dbanie o Katedrę. Ale już z góry przyjmowanie że lada moment/ lada chwila będzie św. JP to trochę wg. mnie przesada. Tym bardziej rezerwowanie pod w/w jednego z bocznych ołtarzy.
http://forum.krzyz.ota.pl/index.php?topic=2309.msg45326#msg45326

A co do drugiego Kościoła to mam tu na myśli kościół pod wezwaniem św. Jakuba Apostoła.

Co Niedziele o 9.30 można tam uczestniczyć we Mszy Świętej sprawowanej w tradycyjnym rycie Rzymskim. Po łacinie, wierni i kapłan zwróceni są w tę samą stronę... mistyki dodaje tej Ofierze rzeźba Drzewo Życia która stanowi oprawę Ołtarza.


Kościół św. Jakuba jest jedną z najstarszych toruńskich
kościołów i z tego względu dostojeństwo mszy która przez setki lat była sprawowana w jego murach, by na kilkanaście lat z tamtąd zniknąc, jest najbardziej właściwe. Tym bardziej że celebrans bardzo godnie sprawuje świetą ofiarę i ma doskonałe kazania.




Dodaję kilka zdjęć z Kościoła św. Jakuba
















2 komentarze:

Anonimowy pisze...

publiczne oddawanie czci komu(czemu) kolwiek prócz Boga wiąże się wogole z cieżką karą od Boga a nie karą koscielna !

Anonimowy pisze...

przyszedł mi na myśl (na popracie) pewien werset, właściwie kilka, ale chyba dwa-czetery wystarczą:) Po pierwsze w Wyjścia 20:4,5 Bóg sam stwierdza, że jest Bogiem zazdrosnym "wymagającym wyłącznego oddania" (zapraszam do lektury). Po drugie Filipie, napewno pamiętasz sytuację z Dziejów wskazującą na to czy powinno się adorować "świętych" (lub cogorsza niedoszłych) i czy powinno modlić się przed ich wizerunkami o błogosławieństwo, wstawiennictwo itp.. u Boga. Polecam Dzieje 10:25,26. Skoro samemu Piotrowi nie podobało się to, że przed "człowiekiem" (nim) padano na kolana, to o ileż bardziej nie podobało by mu się gdyby ktokolwiek padał przed (tylko) jego wizerunkiem-obrazem!