No i jak zawsze nic się nie dzieje... Nudzę się i chciałbym z powiedzieć komuś ze go lubię. Ja wiem że jesień to czas powrotów, odjazdów i innych takich... ale w tym roku to już przegina na max..
Może ktoś do mnie napisze??
Co poza tym??
Nic...zakochałem się Ty tez sie zakochaj
czwartek, 27 września 2007
Japanese girls are plastic
Autor: filip_az o 20:08 0 komentarze
wtorek, 25 września 2007
No i zaczeło sie....
Wczoraj znów sie zaczął cykl...
Dziękuje z całego serca wszystkim obecnym...nieobecnym także wierząc mocno ze otoczyli mnie mimo wszystkich ważnych spraw ciepłą myślą..- bardzo się cieszę ze mam tylu ludzi na których mogę liczyć. Zatem.. ja także nie zamierzam pozostawać dłużny..i będzie się jeszcze działo nie jedno...cierpliwości!!
Autor: filip_az o 12:27 0 komentarze
poniedziałek, 24 września 2007
Dzisiaj jest dzien w którym mozecie wybrać.
No i poszło..znaczy nie poszło..pójdzie o 21.10...bo jakieś 24 latka temu przybywszy na ten świat... nawet nie podejrzewałem ze będę miał tak wspaniałych przyjaciół i znajomych!! Dziękuje wam za to wszystko... i ufam mocno ze nie jestem aż takim beznadziejnym dziadem..he he...!
No ale cóż dobra okazja do podsumowań, wniosków i wspomnień- zatem 20.40 pod Aniołem zapraszam wszystkich, wszystkie, i wszystko:D..;
A tak na początku uprzedzam że z racji tego że zbliżają sie wybory parlamentarne na moim blogu nie zabraknie publicystyki tak mojego autorstwa jak i znakomitych szermierzy słowa - moich mentorów. W końcu czas sprzyjający a demokratyczne orgie tylko sprzyjają temu by pokazać co się o nich sądzi.
Ostro będzie w każdym razie na pewno...;kontrowersyjnie? Także...ale wszystko przed nami.
PS: Z racji tego że nie chce tu uprawiać propagandy nie będę informował co i na kogo powinniście glosować- jeśli oczywiście macie ochotę. Ja w każdym razie raczej nie zamierzam zmieniać preferencji - jako że demokratyczny żłób jest po to by sie do niego dopchać :D
Autor: filip_az o 13:45 0 komentarze
W dniu Matki Boskiej od wykupu niewolników
Wczoraj umarł Anioł
Padł prosto przed południem..
A ja wtedy szukałem Niespotykanego.
Ale może dlatego tam Go nie było.
Anioł miał białe pióra
I cień następnego dnia słońca..
Ale sen wieczny jest niezbadany.
I dlatego go nie doświadczył
I sandały podróżne
Z kurzem niebieskim na dole.
Bo droga nie pobłogosławiona jeszcze.
Może pójdziemy na spacer.
A brama na wschód się zamknęła
Przymierze na dziś i na jutro.
W krysztale pomyje i gwiazdy
Jutro zamieszka Lew
Autor: filip_az o 09:36 0 komentarze
niedziela, 23 września 2007
Kryptoeutanazja
No cóż- daleki jestem od krytyki którego kolwiek z biskupów, list biskupi przyjąłem z pokora. Jednak jak w każdej dziedzinie wątpliwości występują- w transplantologii także. Zatem należy owe wątpliwości wskazać WYRAŹNIE. A nie tylko w 2 zdaniach. Nie mniej jednak na mojej mszy trydenckiej wolałbym posłuchać kazania dotyczącego tradycji Kościoła.
No a poza tym dużo słońca wszystkim życzę oraz dobrej niedzieli.
Szczególnie pewnej osobie która po górkach skacze..he,he...
we got no time to loose...
Autor: filip_az o 13:07 0 komentarze